sobota, 22 grudnia 2012

merry xmas!

Bardzo dawno mnie tu nie było. Może za dużo obowiązków, może po prostu lenistwo. A dzisiaj jest wyjątkowy dzień. Nie śpię od 9 rano (co bardzo rzadko mi się zdarza) i cieszę się na wszystko jak mała dziewczynka. Milion życzeń, milion podziękowań, prezentów, ale najważniejsze dla mnie teraz jest to, kto ze mną jest. Dopiero końcówka 2012 roku pokazała jak bardzo ważni są dla mnie najbliżsi i jak niewiele potrzeba mi do szczęścia. Najbliższe dni w rozjazdach, Sylwester zapowiada się baaardzo ciekawie, liczę, że całe jedzenie pójdzie w cycki i jaram się tym wszystkim, BO MOGĘ.












gejparty! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz