Wide awake

Pewne rzeczy nam się po prostu udają i to nie wymaga żadnego komentarza. :) bądźmy nadal tacy idealni.



zakochać się na nowo.

Odbicie Amerykanów, czyli grupa terrorystyczna na Miodowej :)

terroryści

"Ej, jakiś debil leży na masce.."

Alan wcale nie był smutny z powodu uprowadzenia ;)

Adusia stylówa, jak zawsze <3

Mesto! :D

Alan, za dużo Cię tu :*

dupeczky

moje ukochane <3

No akcja udana, nie powiem, że nie. :) byliśmy dzielni i wytrwali! Trochę ekipa się zmniejszyła, ale za to efekt był cudowny. Plany na dalsze dni już są, rozbijamy namioty w moim pokoju i wixaaa! Zaraz idę zjeść pierogi i chyba pójdę spać, a co mi tam!


formspring

ostatnie dni w biegu, czyli jak przeżywaliśmy serię zdjęć...

nasze stópki ! 

seria zdjęć, oczywiście.

"jak się czujesz jako celebrytka?"

zmęczone wixą

jak próbowaliśmy rysować chuja światłem, ale nie wyszło :c 

moje wielkie stopy, które w rzeczywistości nie są aż tak wielkie. :D

planowanie wizji pokoju Madzi. <3

Tak spędzaliśmy ostatnie trzy dni, a dzisiaj czas na odpoczynek. :) Choroba nie daje o sobie zapomnieć, a ja od trzech godzin zamierzam oglądać film. Mam nadzieję, że jutro poczuję się lepiej, a tak w ogóle to noc z Buczałke zapowiada się jak zawsze imponująca. :*


formspring

lubię to zdjęcie! mam ich milion po tych dniach spędzonych razem. <3 codziennie coś innego, codziennie nowy odpał.. a zaraz wybijamy pod namioty! cieszę się mocno, że dopiero wiadomo kto tam będzie :D okokokokokok lecimy!

batman ! 

przyzwyczaiłam się już do drożdżówkowych śniadań 

"ale ja chcę z dołeczkiem, mamo!"

nasz ziomek :D

uwielbiam to. <3

cudeńko! 

poważna, jak nigdy

Ten wyjazd wykończył mnie może nie tyle fizycznie, co psychicznie. Było genialnie, ale moja towarzyszka czasem przechodziła samą siebie... Kocham trafiać na wyprzedaże, kocham przez trzy dni iść do kina, a i tak do niego nie dotrzeć, kocham ciągłe picie kawy i kocham to, że mogłam gdzieś w końcu wyjechać. :)

Zaraz przyjdą po mnie chłopcy, więc muszę skończyć kanapkę i lecę !



formspring